Wycieczka do Bhutanu - trekkingi i festiwale w himalajskim Królestwie Smoka

RAMOWY PROGRAM TREKKINGÓW W BHUTANIE:

DZIEŃ 1
Przelot z przesiadką do Indii i dalej do Paro. W czasie dobrej pogody z okienek samolotu można podziwiać panoramę głównego grzbietu Himalajów z ośmiotysięcznikami Mount Everest i Kanczendzonga.

DZIEŃ 2
Po przylocie do Bhutanu zwiedzimy Paro Dzhong, zbudowaną w 1644 r. przepiękną twierdzę, obecnie muzeum. Zakwaterowanie i powitalna kolacja u lokalnych gospodarzy w tradycyjnym bhutańskim domu z własną świątynią na drugim piętrze! Po kolacji czas zmyć kurz po długiej podróży w ziołowej kąpieli (zwanej "dotsho") w drewnianych beczkach podgrzewanych gorącymi kamieniami, z bhutańską whiskey lub herbatą w dłoni! To będzie najlepszy początek podróży przez Królestwo Grzmiącego Smoka. 

DZIEŃ 3
Po śniadaniu pierwszy trekking i to od razu na położony wysoko na skałach Tagtsang Gompa - kompleks klasztorów Tygrysie Gniazdo, założony przez guru Rinpocze, najsłynniejszego z nauczycieli. Kompleks położony na wysokim na 900 metrów klifie nad Doliną Paro jest symbolem Bhutanu. Marsz trochę przedłużymy i odwiedzimy zaprzyjaźnionego lamę. Po wegetariańskim obiedzie niedaleko świątyni wyjedziemy na najwyższą przełęcz naszej podróży - Chele-la (3988 m n.p.m.). Dla chętnych spacer by zdobyć 4000 m n.p.m.

DZIEŃ 4
Całodniowy trekking odizolowaną doliną Haa, która kiedyś była ścieżką handlową łączącą Bhutan i Tybet. Do teraz zresztą sprzedaje się tutaj produkty przemycone z Tybetu (granica jest zamknięta). Podczas spaceru doliną rzeki zobaczymy zwykłe życie w wioseczkach, karawany koni, miejscową bibliotekę, szkołę i czorteny, przy których lokalne babcie wykręcają modlitwy Om Mani Padme Hum. 

DZIEŃ 5
Spacery po Thimphu - najmniejszej stolicy Azji: rezerwat bhutańskiego takina narodowego zwierzęcia Królestwa Smoka, wizyta w szkole artystycznej i podglądanie studentów podczas lekcji rzemiosła, biblioteka z największą książką świata, miejski targ pełen smaków i zapachów, policjant kierujący ruchem w jedynej stolicy bez świateł drogowych. A do tego wizyta w byłym pałacu króla Tashichho Dzong i w dzielnicy budynków rządowych, wyglądających jakby były zbite z blachy. Nocne życie stolicy: koncert rockowy lub ulubione karaoke.

DZIEŃ 6
Poranna wizyta w Changakha Lhakhang klasztorze “dzieci”, odwiedzanym przez matki z nowo narodzonymi dziećmi. Spacer z panoramicznym widokiem na miasto i do rzeźby Dordenma - największego siedzącego Buddy na świecie. Po południu przejazd do malowniczej, położonej prawie na wysokości 3000 m n.p.m. doliny Phobjikha. Zwiedzanie miejscowego Dzongu, kolacja i wypoczynek.

DZIEŃ 7
Spacer przez Dolinę Punakha z subtropikalnym klimatem i najdłuższym mostem linowym w Bhutanie. Zobaczymy najlepiej zachowany dzong w kraju, nazwany Pałacem Wielkiego Szczęścia, leżący u zbiegu dwóch rzek. Przejdziemy około "żywych klasztorów" przez kwitnącą dolinę wypełnioną polami ryżu i chilli. Odwiedzimy też najlepszy mikrobrowar w tej części świata :-)

DZIEŃ 8
Skręcamy z głównej trasy do wysoko położonej Doliny Phobjikha (2900 m n.p.m.), gdzie pasterze jaków produkują sery, masło i wełnę z tych majestatycznych górskich zwierząt. To tu przylatują z Tybetu zagrożone żurawie czarnoszyje, by spędzić zimę na niższych wysokościach. Spotkamy się z mnichami i mniszkami z klasztoru Gangteng i będziemy obserwować codzienną rutynę miejscowych, m.in. strzelanie z łuku na ogromne odległości.

DZIEŃ 9
Przejazd do wschodniego królestwa Bumthang, z którego pochodzą najładniejsze kobiety w Himalajach, w tym królowa Bhutanu :-) Po drodze zatrzymamy się na obiad w Throngla, mieście pieśniarzy, i zobaczymy największy dzhong na ziemi. Dziś ważny dzień - weźmiemy udział w lokalnym festiwalu w klasztorze Domkhar, festiwalu pełnym kolorowych tańców z maskami.

DZIEŃ 10
Całodzienny trekking, który rozpoczniemy w odizolowanej Dolinie Tang pełnej jabłoniowych sadów i ryżowych pól. Zatrzymamy się przy jeziorze Membartsho gdzie, według legendy, Terton Pema Lingpa wszedł do jeziora z płonącą lampą i w magiczny sposób powrócił ze skrzynią i zwojem pergaminu, a lampa wciąż się świeciła. Jezioro zostało więc nazwane Mebar Tsho, czyli Płonące jezioro. Sosnowymi lasami, przez usytuowany wysoko na szczycie grzbietu klasztor Padtselling, wrócimy z powrotem do Jakaru.

DZIEŃ 11
Wycieczka do wioski Ura na następny tradycyjny (i bardzo fotogeniczny) festiwal Ura Yakchoe (Yakchoe dosłownie oznacza ofiarę z jaka), na który zjeżdżają się ludzie z całego wschodniego Bhutanu. Główna część festiwalu składa się z pięciu dni publicznych występów, m.in. tańce z maskami sakralnymi, tańce ludowe, pokaz thongdrol i ceremonia religijna.

DZIEŃ 12
Powrót do stolicy. Po drodze kilkugodzinny trekking do słynnej wioski fallusów, do szalonego średniowiecznego mnicha Kinleje, który leczył za pomocą seksu i miłości. Pożegnalna kolacja, impreza lub tradycyjny tybetański leczniczy masaż.

DZIEŃ 13-14
Pożegnanie z Bhutanem. Po drodze na lotnisko wizyta na starym moście łańcuchowym niedaleko świątyni Tashog lhakhang. Wylot do Delhi i do Polski.